sobota, 30 sierpnia 2014

Rozdział 9 - Sherii

Oczami Sherii * <--- widzisz jedną gwiazdkę na początku rozdziału? To oznacza scenę o lekkim zabarwieniu erotycznym. Nie chcesz? Nie czytaj.

   Nie mogłam zasnąć jakoś tej nocy, cały czas myślałam o tym jaki błąd popełniłyśmy z Abi, że wybrałyśmy się na ten rejs. Miałyśmy nadzieje na wspaniałe wakacje, a one okazały się piekłem. Tak bardzo tęskniłam za domem, za łóżkiem, za świeżym ubraniem, za normalnym jedzeniem oraz za muszlą klozetową na której nie muszę załatwiać swoich spraw na stojąco.
Jedynego czego nie żałowałam to tego, że poznałam Nialla, był bardzo przystojny, atrakcyjny, pociągający. Od pierwszego spotkania, poczułam coś do niego. I z tego co zdążyłam zauważyć, to on również. Pomimo tylko tych paru dni dobrze nam się rozmawiało. Mieliśmy wspólne tematy, te samy rzeczy nas bawiły i denerwowały. Szczerze to nigdy podobnego chłopaka nie spotkałam. Niall był bliski mojego ideału, a może powoli to on się nim stawał?
   Wstałam i zauważyłam nieopodal Blondyna. Oparty o drzewo, przyglądał się horyzontowi. Po cichu, by go nie straszyć podeszłam bliżej.
   -Coś się stało? - zapytałam nieśmiało chłopaka.
   -Wszystko dobrze Kotku.
   -Nie jestem Twoim kotkiem. - odwarknęłam, ponieważ uwielbiałam udawać niedostępną.
   -Ja wiem swoje. - odpowiedział i przyciągnął mnie bliżej do swojego ciała.
Nasze klatki piersiowe ledwo zderzyły się, a ja już od razu przywarłam ustami do jego nagrzanych warg. Chłopak mocno przycisnął mnie do siebie i zaczął namiętnie całować.
   -Czyli wszystko w porządku? - spytałam, przerywając pocałunek.
   -W jak najlepszym Sherii. - odparł i pocałował mnie delikatnie w czoło. - idź już spać.
   -Nie chce mi się. Moje życie jest za krótkie na sen.
   -Może być jeszcze krótsze bez snu Kotku. Musisz spać. - pouczył mnie jak rodzic dziecko.
Zaczęłam się w niego zaczynać i łaskotać go po brzuchu. Co jakiś czas całowałam go w usta. Chłopak po chwili bronienia się zrewanżował się i powalił mnie na piasek. Podniosłam się i oparłam o wielką kłodę leżącą na plaży, dzieliła ona nas od reszty śpiącej już grupy.
   -Jesteśmy, można by powiedzieć w ustronnym miejscu. - zauważyłam i pogładziłam chłopaka po policzku.
Niall spojrzał mi w oczy, a następnie pocałował w usta. Nasz pocałunek po chwili przerodził się w namiętny. Masowałam chłopaka po plecach. Niall chwycił mnie w talii i przyciągnął bliżej siebie, a później położył się wraz ze mną na piasku.
   -Kotku pragnę Ciebie. - wyznał nagle, całując moją szyję, a ja zaczęłam się trząść ze zdenerwowania.
Wypuściłam mocniej powietrze z lekkim jęknięciem, ponieważ Blondyn zaczął przygryzać moją skórę na szyi. Gęsia skórka pojawiła się na moim ciele. Zaczęłam zadawać sobie pytanie czy ja także go pragnę. Doskonale wiedziałam co chłopak miał na myśli wyznając mi to. Chociaż z drugiej strony? Najprawdopodobniej będzie to mój ostatni facet, więc czemu by nie?
   -Ja Ciebie także pragnę Kochanie. - odparłam i instynktownie moje biodra lekko podniosły się w górę.
   -Nie boisz się, że ktoś nas usłyszy, albo namierzy? - zapytał z drwiącym uśmiechem.
   -Nie obchodzi mnie to. - odpowiedziałam przygryzając dolną wargę ust.
Rozpięłam rozporek chłopaka. Z koszulką nie musiałam się męczyć, ponieważ żaden chłopak jej nie nosił teraz, po prostu było za gorąco.
Poniosłam się emocją, zupełnie nie przejmując się żadną odpowiedzialnością. Nie obchodziło mnie to, w końcu nawet dzień jutrzejszy to dla nas wielka niewiadoma, więc czemu miałabym rezygnować z chwili przyjemności, która może być moją ostatnią? Zdrowy rozsądek został zignorowany.  Po chwili ponownej wątpliwości, zaczęłam kierować się jedynie pragnieniem. W tym momencie nie potrzebowałam miłości, wyczucia czy jakiś tam innych uczuć, chciałam tylko bliskości fizycznej z Niallem. Uczucia spełnienia. Sądząc po tym jak sytuacja wyglądała, on też tylko tego potrzebował. Nie jakiś wielkich pieszczot z dużą dawką czułości i wyznań, tylko wzajemne dążenie do szczytu, więc gdy już moje usta zamknęły się, po chwili dało usłyszeć się mocne dyszenie Blondyna.
   -Podobało się? - zapytałam, gdy opadł całym ciałem na moje piersi.
   -Taa. - wybełkotał, a jego klatka piersiowa  co sekundę dusiła moją, przez nadal szybki oddech.
   -Cieszę się. - odparłam z uśmiechem na twarzy.
   -To jutro raz jeszcze, a może i dwa razy. - powiedział ze śmiechem.

OD AUTORKI: Czerwone gwiazdki oznaczają stopień sytuacji erotycznych w rozdziale. Byście mniej więcej wiedzieli czego się spodziewać. Jedna czerwona gwiazdka, oznacza lekkie zabarwienie erotyczne. Dwie czerwone gwiazdki, oznaczają umiarkowane sceny, zaś trzy gwiazdki (nie wiem czy takowe się trafią), oznaczają sceny, które zostaną opisane bardziej obrazowo. ;)
Wybaczcie za zastój w dodawaniu rozdziałów, od dzisiaj reaktywacja :)
Zostawiajcie opinie w komentarzach ;)

6 komentarzy:

  1. Niemogę się doczekać następnego roździału ta opowieść jest super

    OdpowiedzUsuń
  2. Super!!! Nie mogę doczekać się Next <333

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialny czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Supeeeer *o*
    Next!!!
    1 pytanie - masz może aska? Bo chciałabym żebyś informowała mnie o rozdziałach ;)
    Czekam na kolejny rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem mam ;)
      Dla zainteresowanych: http://ask.fm/claudittadrake

      Usuń